Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 3pra Gosia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 3pra Gosia. Pokaż wszystkie posty

23 kwietnia 2021

Wykresy przodków

Korzystając z tego, że panujący wszechobecnie wirus Covid-19 dopadł i mnie, mam trochę więcej wolnego czasu. I przy pomocy innych genealogów odkryłam możliwości MyHeritage - promienisty wykres przodków. I tak oto przedstawia się kolorowy wykres moich przodków podzielonych na konkretne rodziny:

Wykres przodków - stan na 23.04.2021r.

Na wykresie jest w sumie 10 pokoleń - do moich 7x-pradziadków. W przeciągu tych wszystkich lat, odkąd genealogia stała się moją pasją liczba moich przodków wygląda tak:

Paradoks przodków - stan na dzień 23.04.2021r.

Uważam, że za mną kawał dobrej roboty. Nie spoczywam na laurach - w miarę możliwości szukam dalszych krewnych, staram się odbudować boczne gałęzie. A nuż trafi mi się kuzyn-pasjonata? 

Udostępnij ten wpis

2 kwietnia 2017

w marcu jak w garncu

Marzec minął bezpowrotnie, a ja zbyt wiele czasu na genealogię nie poświęciłam. Ale to, co udało mi się znaleźć, to już moje :-)

Przede wszystkim został odnaleziony akt zgonu mojego prapradziadka Józefa Zorna, o którym kilka słów napisałam tutaj. Sam akt znalazł Marcin z bloga Przodkowie z tamtych lat (prywatnie spowinowacony z moim Mężem), ale spokojnie, nie dostałam go na tacy :-) Najpierw dzielnie przejrzałam 10 lat indeksów z parafii NMP w Łodzi, w tym 3 lata przejrzałam akt po akcie (z braku spisów rocznych), ale okazało się, że mój przodek zmarł na terenie parafii Podwyższenia św. Krzyża w Łodzi 15.10.1902 roku. Zgon zgłaszał Stanisław Rogalski i Antoni Corn (zięć zmarłego). Jak już pisałam wcześniej, nazwisko przyjmowało różne formy - w przypadku prapradziadka była wersja Corn.

akt zgonu Józefa Corna

Wpadł mi w ręce akt zgonu 5x-pradziadka, Feliksa Królaka, który zmarł we wsi Sadokrzyce na terenie parafii Wróblew. Do tej pory znałam tylko rok, teraz już wiem, że zgon nastąpił 5 marca 1826 roku. Fakt zgłaszali jego dwaj synowie - Idzi i Michał (mój 4x-pradziadek).

akt zgonu Feliksa Królaka


W styczniowym podsumowaniu pisałam o brakującym akcie zgonu mojego 3x-pradziadka, Antoniego Okraski. I korzystając z okazji udało mi się spędzić chwilę czasu w łódzkim AP, w którym udało mi się odnaleźć ów akt. Dodatkowo, wreszcie wpadł mi w ręce jego akt urodzenia. Tak więc już wiem, że Antoni Okraska urodził się 03.06.1818 roku we wsi Borowiny w parafii Bełchów. Jego rodzicami chrzestnymi Adrian Kulnicki i Izydor Królikowski.

akt urodzenia Antoniego Okraski
Zgon Antoniego znalazłam od razu niemalże. Zmarł w 1876 roku w Bełchowie.

akt zgonu Antoniego Okraski


Dzięki wizycie w AP stałam się też bogatsza o akt ślubu mojej 3x-prababci Wiktorii Okraski z Wojtalów z Tomaszem Osóbką, o którym też pisałam przy okazji styczniowego podsumowania. Ślub odbył się w 1878 roku w Bełchowie.

akt ślubu Wiktorii Okraski z Wojtalów z Tomaszem Osóbką


Z dodatkowych znalezisk muszę pokazać akt zgonu mojej 3x-prababci Marianny Sobieraj z Kaweckich, który również znalazłam w AP. Zmarła 08.04.1869 r. we wsi Kuśnie, parafia Chojne.

akt zgonu Marianny Sobieraj z Kaweckich



W skanach dostępnych z parafii we Wróblewie wypatrzyłam wreszcie akt urodzenia mojego kolejnego przodka, Wawrzyńca Małolepszego, który był moich 3x-pradziadkiem. Urodził się w Smardzewie 07.08.1839 roku, a rodzicami chrzestnymi zostali Walenty Szymczak i Elżbieta Wojdzina.

akt urodzenia Wawrzyńca Małolepszego




No i na koniec informacja miesiąca - okazuje się, że jednak poszukiwania rodziny Sieradzkich nie spełzły na niczym. Wspomniany w przywołanym linku pan Bogdan okazuje się być moim kuzynem! Mamy wspólnych prapradziadków - Fabiana Sieradzkiego i Wiktorię z Kuśmierków. Całą historię tych powiązań opiszę w osobnej notatce.
Udostępnij ten wpis

1 marca 2017

luty za nami

I luty się rozpoczął pięknie.

Już pierwszego dnia przypadkiem znalazłam akt ślubu moich 4x-pradziadków, Józefa Wojtali i Petroneli Koteckiej. Ślub odbył się w Pszczonowie (woj. łódzkie, pow. skierniewicki, gm. Maków) 9 lutego 1829 roku. Świadkami ślubu byli Wawrzyniec Olszowy oraz Franciszek Manes (szwagier Józefa). Józef miał 44, a Petronela 25 lat. Z aktu wynika, że Józef urodził się w Pszczonowie, był synem Floriana (już nieżyjącego) i Małgorzaty z Chorząszewiczów (choć pozostałe znalezione akta dotyczące tej pary wskazują na panieńskie nazwisko Czubak). Petronela była córką Aleksego i Gertrudy z Wysockich, urodzona w Łyszkowicach (woj, łódzkie, pow. łowicki, gm. Łyszkowice).

akt ślubu Józefa Wojtali i Petroneli Koteckiej


Po nitce do kłębka dotarłam do aktów urodzenia Józefa i Petroneli, a w zasadzie do rekordów w Genetece, ponieważ sam akty znajdują się w Archiwum Parafialnym w Pszczonowie. Petronela urodziła się 27.05.1803 r. w Łyszkowicach; w akcie jest wzmianka, że jej ojciec był żołnierzem wojsk pruskich. Józef urodził się 21.03.1786 r. w Pszczonowie.

Udało mi się też odnaleźć rodzeństwo w/w pary.

Rodzeństwo Józefa (urodzeni w Pszczonowie):

  • Piotr (1788-?)
  • Marianna (1789-1789)
  • Wojciech (1791-?)
  • Elżbieta (1797-1857) => wyszła za Franciszka Manesa (mian. Manes)
  • Jakub (1800-1808)
  • Ludwina (1803-1886) => wyszła za Mateusza Strugińskiego
  • Marianna (1805-?).

Ciekawostką jest, że dzieci Floriana i Małgorzaty Wojtalów są różnie zapisywani - tylko mój 4x-pradziadek figuruje jako "Wojtalik", reszta jest pod nazwiskiem "Gaik", które później (podczas ślubów sióstr Józefa) przekształca się w prawidłową wersję "Wojtala".


Rodzeństwo Petroneli (wszyscy urodzeni w Łyszkowicach, par. Pszczonów):

  • Jan (1801-1853) => ożenił się z 1) Teklą Skup 2) Katarzyną Turowską
  • Stanisław (1805-1827) 
  • Józef (1808-1809)
  • Ludwik (1811-?)
  • Wojciech (1814-?).

Na tyle, na ile mogłam, wyprowadziłam dalsze pokolenia od rodzeństwa moich przodków, ale nie będę się o nich rozpisywać.




W związku z tymi poszukiwaniami odnalazł się akt urodzenia mojej 3x-prababci, Wiktorii Okraski z Wojtalów. Urodziła się w 1837 roku we Wrzeczku (woj. łódzkie, pow. łowicki, gm. Łyszkowice). Na szczęście, udało mi się otrzymać skan tego aktu. O dziwo, pojawił się w nim błąd w nazwisku ojca - zamiast "Wojtala" jest "Szymajda", ale reszta faktów się zgadza.

akt urodzenia Wiktorii Okraski z Wojtalów
(błędne nazwisko ojca w akcie urodzenia)




Odnalezione zostały akty zgonów moich 5x-pradziadków, Gertrudy Koteckiej z Wysockich, która zmarła 20.09.1831 r. w Łyszkowicach oraz Aleksego Koteckiego, który zmarł we wsi Słomków (woj. łódzkie, pow. skierniewicki, gm. Maków) 02.01.1831 r.

akt zgonu Aleksego Koteckiego

akt zgonu Gertrudy Koteckiej z Wysockich


źródło: GoogleMaps



Napisałam maila do UG w Czarnocinie o kserokopie aktów zgonów przodków mojego Małżonka, ale - na razie - cisza z ich strony.
Co do kontaktów z osobami spokrewnionymi (lub choćby z domniemanymi krewniakami) - również na razie cisza na linii z rodziną Sieradzkich.


Ciekawe dokumenty, które udało mi się jeszcze odnaleźć w lutym '2017, to łacińskie akty urodzenia moich 4x-pradziadków, Błażeja Kowalczyka i Franciszki Partyczanki, na które natrafiłam przeglądając aneksy z parafii w Stolcu. Akty zostały dołączone do ich ślubu, który odbył się w 1819 roku tamże. Franciszka urodzona 07.03.1795 r. w Stolcu, a Błażej 28.01.1797 r. we wsi Biesiec (woj. łódzkie, pow. sieradzki, gm. Złoczew).

metryka chrztu Franciszki Partyki

metryka chrztu Błażeja Kowalczyka



Tak oto minął luty. Czas płynie nieubłaganie, a moje poszukiwania przodków wciąż sprawiają mi radość :-)
Udostępnij ten wpis

31 stycznia 2017

Podsumowanie stycznia

Postanowiłam napisać jeden post podsumowujący cały miesiąc, a nie edytować kolejne notatki, co by się nie pogubić w tym wszystkim. Tak chyba będzie najlepiej w moim przypadku.
Styczeń zaczął się owocnie w sprawach genealogicznych. Geneteka się rozrasta w dość szybkim tempie, udostępniane są kolejne akta z interesujących mnie parafii, co daje mi pole do poszukiwań przodków, uzupełniania braków w drzewie.


I tak, dzięki Indeksującym, udało mi się uzyskać akt zgonu mojego 6x-pradziadka, Kazimierza Bobrowskiego, który zmarł 16.06.1837 r. w parafii Charłupia Mała. Fakt zgłaszał Wawrzyniec Stróżewski (zięć, mój 5x-pradziadek) oraz Jan Zawiasa (prawdopodobnie spokrewniony z żoną zmarłego). W akcie podano, że pozostawił Małgorzatę z Wojtyłów, z kolei w akcie ślubu jednej córki jest podana Małgorzata Zawiasa, ale nazwisko jest tu kwestią umowną. Muszę znaleźć ich ślub, który mógł mieć miejsce w Charłupi Małej, Wągłczewie lub równie dobrze gdziekolwiek indziej. Pierwsza żona Kazimierza, moja 6x-prababcia, Marianna Jamroży vel Bentkowszczanka, zmarła w latach 1807-1815 - i to też mogło być w Wągłczewie. No i przydałby się też akt zgonu Małgorzaty,  jeśli w Charłupi Małej, to po 1850 roku (do tego roku są indeksy).

akt zgonu Kazimierza Bobrowskiego


W tej samej parafii odnalazłam akt zgonu mojego 5x-pradziadka, Wawrzyńca Stróżewskiego. Zmarł w Dzierlinie 1.04.1839 r., a zgon zgłaszał Jan Boroś (prawdopodobnie szwagier zmarłego) oraz Damian Klimas. Niestety, by cokolwiek więcej znaleźć na jego temat, musiałabym mieć lepszy dostęp do indeksów z par. Lubiń (wielkopolskie),  a te są w systemie BaSIA. Do tej pory nie znalazłam niczego interesującego.

akt zgonu Wawrzyńca Stróżewskiego

Korzystając z ferii i tego, że Syn na wyjezdnym, wybrałam się do łódzkiego oddziału AP, by poszukać brakujących akt z par. Bełchów. I tak stałam się posiadaczką aktu ślubu moich 2x-pradziadków, Filipa Wierzbickiego i Zuzanny Okraski. Ślub odbył się 22.01.1882 r., świadkowie Walenty Wojtala (wuj Zuzanny)  oraz Kazimierz Dębski. Jeszcze w tym samym roku rodzi się im pierwsze dziecko, Elżbieta, a dwa lata później syn Ignacy (tych aktów też mi brakowało). Z samego aktu ślubu dowiedziałam się, że ojciec Zuzanny, Antoni Okraska,  już nie żył. Biorąc pod uwagę stan zindeksowanych metryk, musiało to mieć miejsce w latach 1868-1882. Jak tylko pozwoli mi na to czas, będę musiała znów odwiedzić AP i odszukać akt zgonu. Dodatkową informacją (również z aktu ślubu Filipa i Zuzanny) jest powtórny ślub matki Zuzanny. Nie wiedziałam o tym do tej pory i nie mogłam znaleźć aktu zgonu Wiktorii Okraski, a powinnam szukać Wiktorii Osóbki. I już będąc w domu, znalazłam brakujący akt. Wiktoria zmarła 24.04.1900 roku, zgon zgłaszali Mikołaj Wieczorek i Marek Okraska, ponadto podano, że zostawiła męża, Tomasza Osóbkę, ale do 1914 w parafii Bełchów jego zgonu nie znalazłam.

akt ślubu Filipa Wierzbickiego i Zuzanny Okraski

Oczywiście muszę jeszcze odnaleźć ten drugi ślub Wiktorii, a patrząc na indeksy w Genetece, miał on miejsce w latach 1877-1881 (akt ślubu Zuzanny i Filipa był pierwszy w 1882). Może to sugerować późniejszą datę zgonu Antoniego Okraski, ale nie musi. Poszukać trzeba i tyle.

akt zgonu Wiktorii Okraski-Osóbki zd. Wojtala


Kolejne znalezisko nie daje mi 100% pewności, ale na 90% dotyczy moich 4x-pradziadków. Dlaczego?  Do tej pory miałam informacje, że Michał Królak był mężem Franciszki Szymioł/Szymiot/Szymil. Takie imię podano w metrykach chrztu mojej 3x-prababci i jej rodzeństwa,  a tu okazuje się, że ślub jest, ale żoną Michała jest Kunegunda Szymilówna. Nazwisko to samo, ale nie to imię. I tu zagadka - czy w 1825 roku proboszcz wągłczewski się pomylił, czy potem, w parafii we Wróblewie ksiądz popełnił błąd. Mam dwa przypuszczenia co do tego faktu:
  • Kunegunda była z urodzenia, a wołali na nią Franka, a żeby w papierach się zgadzało, ksiądz napisał tak
  • w tym samym okresie we wsi Sadokrzyce mieszkał też brat Michała, Idzi Królak, a jego żoną była Kunegunda zd. Machała ; może aby odróżnić je od siebie, co by we wsi nie były dwie Kundzie Królakowe, jedna z nich została Franciszką.


akt ślubu Michała Królaka i Kunegundy Szymilówny


Wągłczew jest dostępny na mikrofilmach w AP, więc bez osobistej wizyty się nic nie ruszy, by ewentualnie odnaleźć jakieś dzieci urodzone w 1826-1827 w tamtej parafii, bo w 1828 są już w par. Wróblew i zgłaszają narodziny córki Tekli, siostry mojej 3x-prababci Antoniny. 


Tak oto przedstawia się styczeń 2017. Ciekawe, co się wydarzy w lutym :-)


Udostępnij ten wpis

4 kwietnia 2016

o Bakowiczach po raz drugi

Ostatnio stworzyłam notkę o rodzeństwie mojej prababci Antoniny Firas z Bakowiczów, co by móc się przekonać, jak się łączy moja gałąź rodziny z gałęzią nowo poznanej Cioci Stasi. Skończyłam ją obiecując sobie, że rozpiszę rodzeństwo ojca Antoniny, Wojciecha Bakowicza. I to właśnie mam zamiar dzisiaj zrobić.


Wszystko zaczęło się na terenie parafii w Burzeninie (woj. łódzkie, pow. sieradzki, gm. Burzenin). 12.01.1817 r. w tamtejszym kościele ślubują sobie Wawrzyniec Bak i Katarzyna Szcześniak, których krótką historię zamieściłam tutaj.

akt ślubu Wawrzyńca Baka vel Bakowicza i Katarzyny Szcześnianki



Pierwszym dzieckiem, które udało mi się odnaleźć, była Agnieszka Bak. Urodziła się 14.01.1821 r. we wsi Ligota. 

akt urodzenia Agnieszki Bak, córki Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Zbyt długo rodzice się nią nie nacieszyli, bowiem 08.04.1822 r. Agnieszka umiera.

akt zgonu Agnieszki Bak



Drugim dzieckiem Wawrzyńca i Katarzyny był mój 3x-pradziadek, Wojciech Bak vel Bakowicz, o którym się rozpisywać za wiele nie będę, bo notka jest tutaj.
Urodził się 09.04.1823r. w Ligocie, zmarł 20.01.1881r. w Okręglicy.




Trzecie z kolei dziecko to Andrzej Bak. Urodził się 12.11.1825 r. w Ligocie.

akt urodzenia Andrzeja Baka, syna Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Niestety, 31.01.1826 r. Andrzej zmarł, także w Ligocie.

akt zgonu Andrzeja Baka



13.01.1827 r. w Ligocie rodzi się kolejne dziecko Wawrzyńca i Katarzyny, Paweł Bak. Rodzicami chrzestnymi zostali Paweł Witczak i Zofia Kaczmarkowa.

akt urodzenia Pawła Baka, syna Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

20.09.1827 r. niestety Paweł zmarł.

akt zgonu Pawła Baka



Czwarte dziecko to Wincenty Bak, urodzony 13.07.1828 r. w Ligocie, a jego rodzicami chrzestnymi byli Franciszek Domagała i Józefa Witczakowa.

akt urodzenia Wincentego Baka, syna Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Niestety, 07.04.1863 r. Wincenty umiera w Okręglicy (par. Dąbrowa Wielka). W nazwisku pojawia się już końcówka "-owicz".

akt zgonu Wincentego Bakowicza



Następnym z kolei dzieckiem była Brygida Bak. Urodziła się 11.09.1832 r. w Tyczynie (par. Burzenin), a jej rodzicami chrzestnymi zostali Maciej Siewierski i Małgorzata Nowakowa.

akt urodzenia Brygidy Bak, córki Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Dalszych losów Brygidy nie znam, aktu zgonu nie znalazłam, ale wszystko przede mną.



Drugim dzieckiem urodzonym w Tyczynie była Antonina Bak. Przyszła na świat 31.05.1834 r., a jej rodzicami chrzestnymi zostali Ignacy Wdowiński i Józefa Franina (Frania).

akt urodzenia Antoniny Bak, córki Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Niestety, prawdopodobnie tuż po przeprowadzce rodziny z Tyczyna do Sokołowa (par. Dąbrowa Wielka), Antosia umiera, a dzieje się to 20.01.1837 r. W akcie spisanym przez proboszcza pojawia się błąd, bo zostały zamienione nazwiska rodziców. Wawrzyniec staje się Szcześniakiem, a Katarzyna z Bakowiczów, ale takie przypadek mógł się wydarzyć, w końcu byli niedawno osiedleni, ksiądz mógł dokładnie nie znać, albo akt był przepisywany później z błędem.

akt zgonu Antoniny Bakowicz, błędnie opisany jako Szcześniakowej


Jak wspomniałam wyżej, rodzina przeniosła się z Tyczyna do Sokołowa. Tam 04.04.1837 r. rodzi się Stanisław Bakowicz. Nazwisko dorobiło się po przeprowadzce końcówki "-owicz", ale przyczyna tej zmiany nie jest mi znana. Może Wawrzyniec chciał być postrzegany jako "z tych Bakowiczów", którzy byli burmistrzami miasta Burzenina?

akt urodzenia Stanisława Bakowicza, syna Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Stanisław ożenił się 17.09.1855 roku z Józefą Jabłońską w Burzeninie. Co ciekawe, w akcie ślubu znów staje się "Bakiem", jego ojciec także.

akt ślubu Stanisława Baka vel Bakowicza i Józefy Jabłońskiej

Dzieci tej pary to na pewno:
  • Michał (1857-?)
  • Wincenty (1859-1875).

Nie znam miejsca i daty zgonu Stanisława i jego żony.







Kolejnym dzieckiem Wawrzyńca i Katarzyny była Antonina Bakowicz. Urodziła się 14.01.1840 r. w Sokołowie, jej rodzicami chrzestnymi byli Wincenty Mielcarek i Wiktoria Bączka (Bąk). Imię dostała w "spadku" po zmarłej wcześniej siostrze.

akt urodzenia Antoniny Bakowicz, córki Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków
ciąg dalszy aktu urodzenia Antoniny Bakowicz

Niestety, Antonina podzieliła los swojej siostry i zmarła 13.10.1841 r. w Okręglicy.

akt zgonu Antoniny Bakowicz


Następne z kolei urodzone w tej rodzinie dziecko to Józef Bakowicz. Urodził się 23.01.1842 r. w Okręglicy, a jego rodzicami chrzestnymi byli Łukasz Dalecki i Rozalia Grzelaczka (Grzelak).

akt urodzenia Józefa Bakowicza, syna Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Józef ożenił się z Zuzanną Jakubowską 11.11.1860r. w Dąbrowie Wielkiej. Dochowali się sporej gromadki dzieci:
  • Cyprian (1862-1865)
  • Wincenty (1865-1955) => ożenił się z Agnieszką Wojciechowską
  • Józef (1867-?) => ożenił się z Anną Radecką
  • Paweł (1871-?) => ożenił się z Marianną Podsiadło vel Radecką
  • Antoni (1873-?) => ożenił się z 1) Rozalią Radecką 2) Józefą Wojciechowską (siostra w/w Agnieszki)
  • Wojciech (1875-1950) => ożenił się z Rozalią Urbaniak
  • Teodor (1878-1939) => ożenił się z Józefą Ograbek
  • Helena (1879-?) => wyszła za Wawrzyńca Czekalika
  • Stanisław (1884-?) => ożenił się ze Stanisławą Banaś
  • Bronisława (1888-?) => wyszła za Adama Szalińskiego
  • Marianna (?-?)
  • Małgorzata (?-?) => wyszła za 1) Antoniego Piwnika 2) Piotra Tomczyka.
Przypadkowo jakiś czas temu nawiązałam kontakt internetowy z potomkami Teodora Bakowicza, a wczoraj zadzwoniła do mnie potomkini Wincentego Bakowicza, z którą - jak się okazuje - mamy też wiele wspólnego od strony rodziny Sobierajów - nasi pradziadkowie byli braćmi, a jej mama jest chrześnicą mojej babci :-)

Józef Bakowicz zmarł w 1928 r.


Jako ostatnie dziecko 15.04.1844 r. w Okręglicy rodzi się Piotr Bakowicz. Jego rodzicami chrzestnymi zostali Leon Bąk i Józefa Mielcarkowa.

akt urodzenia Piotra Bakowicza, syna Wawrzyńca i Katarzyny ze Szcześniaków

Niestety, 06.11.1845 r. Piotr umiera.

akt zgonu Piotra Bakowicza

Tylu dzieci się doszukałam. Myślałam, że to już wszystkie, ale najprawdopodobniej jest jeszcze jeden syn, Roch Bakowicz. 100% pewności nie mam, że jest on związany z nimi, ponieważ dane w akcie jego ślubu z Reginą Małysiak wykluczają się z prawdą - tam jest informacja, że jest synem Wawrzyńca i Katarzyny Bakowiczów, ale również napisano, że oni nie żyją, co nie jest prawdą. Ślub był w 1838 r., a Wawrzyniec zmarł w 1852, a Katarzyna w 1876. Uroczystość odbyła się w Strońsku, pod drugiej stronie Warty, w tym czasie rodziły się kolejne dzieci, może rodzice młodego nie mieli jak dotrzeć na ślub, bo nie miał się kto zająć dziećmi, których była gromadka przecież. Jedyne, co mnie trzyma przy myśli, że to jednak jest syn moich przodków, to fakt urodzenia w Ligocie (choć aktu w przybliżonym czasie narodzin nie znalazłam).

akt ślubu Rocha Bakowicza i Reginy Małysiak


A tak przedstawia się mapa miejsc, w których mieszkali Bakowicze. Jak widać, nie są one daleko od siebie.


Kolejny cel - wycieczka w rodzinne strony przodków - do kuzynki do Okręglicy. Dostaliśmy zaproszenie telefoniczne, co by ich odwiedzić, więc może w któryś weekend uda mi się zrealizować plan :-)
Jeśli chodzi o dalsze rozważania o Bakowiczach - nie mam już za wiele informacji. To, co wiem, zamieściłam w notce o Wawrzyńcu i Katarzynie, którą można przeczytać tutaj.
Udostępnij ten wpis
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.